Podwyższenie wydolności ludzkiego umysłu, uruchomienie tkwiących w nim i marnotrawionych dotąd rezerw jest nie tylko możliwe, ale wręcz konieczne. Materialne wytwory ludzkiej myśli i talentu „przechowują” w sobie określony ładunek energii, który towarzyszył ich powstawaniu. Ładunek ten można w odpowiednim momencie wyzwolić i wykorzystać do pobudzenia twórczego myślenia przy pracy koncepcyjnej innego rodzaju.
Wszyscy wiedzą, że źródłem powodzenia we współczesnym świecie biznesu jest natchniona twórczość i zdyscyplinowana praca zespołowa.
Przykładem firmy, która osiągnęła mistrzowski poziom w obu tych dziedzinach jest The Walt Disney Company. To właśnie Walt Disney był pionierem użycia i późniejszego doskonalenia scenopisów jako narzędzia kreowania pomysłów, zarządzania projektami i rozwiązywania problemów. Jego metoda przełamuje pewne ramy intelektualne, pozwalając firmom wznieść się ponad ograniczenia tradycyjnego zarządzania. Osobom stojącym na początku zawodowej kariery czy doświadczonym dyrektorom naczelnym, firmom prywatnym i agencjom publicznym, przypomnienie zasad Disneya, właśnie w obecnej chwili, pomoże sięgnąć do źródeł i na nowo zdefiniować sztukę zarządzania.
Duch i filozofia Disneya. Zarządzanie Myszki Miki to nie żart - to przepustka do przyszłości.
Jeśli potrafisz to wymarzyć – potrafisz to również urzeczywistnić
Wierny swej genialnej wyobraźni, Walt Disney potrafił przekształcić swe marzenia w opowieści, które nadawały jego wizjom kształt zrozumiały dla innych. Opowiadanie historyjki rozpoczynał dramatycznie – od pradawnego mitu albo jakiejś innej pokrewnej opowieści, która oddawała odczucia i emocje leżące u podstaw jego marzenia i jego nadziei na sukces projektu. W krótkim czasie mistrzowi udało się zawładnąć wyobraźnią jego „członków obsady” i jednocześnie pobudzić ten rodzaj twórczego niepokoju i zaangażowania umysłów i serc.
Technika narracyjna (opowiadanie historii) może być potężnym i skutecznym narzędziem, pozwalającym skoncentrować się na określonym problemie czy projekcie i uwolnić twórcze możliwości pracowników, dająć im moc Marzenia. Kiedy zrozumiecie kiedy ta odwieczna sztuka i inne metody są wykorzystywane w dzisiejszej Disney Company, przekonacie się, w jaki sposób marzenia mogą być siłą sprawczą pożądanych zmian.
Lepiej w to uwierz
Kiedy wartości są jasne – decyzje są łatwe. Wspólnie te reguły tworzyły coś, co w rezultacie stało się mantrą firmy Disneya „żyj zgodnie ze swoimi przekonaniami”. Jeżeli „zobaczyć znaczy uwierzyć” – to wówczas nie mający sobie równych sukces Disneya jest przekonywującym dowodem siły tkwiącej w koncepcji przekonań. Zanim możliwe stanie się osiągnięcie sukcesu, trzeba sformułować osobisty zestaw podstawowych wartości, przekazać je całej firmie i przestrzegać ich w codziennym życiu.
Jeżeli firma ma wedrzeć się na wyżyny, nie może godzić się na jakiekolwiek kompromisy w kwestii wartości. Istotna przy tym jest nie tyle sama treść podstawowej ideologii firmy, ile raczej jej konsekwentne wyrażanie i stosowanie w praktyce. W dzisiejszym życiu gospodarczym, w którym technologia wymusza przyspieszone tempo zmian, mentalność długookresowa jest imperatywem warunkującym przetrwanie.
W moich obserwacjach i badaniach nad firmami, które są uważane za innowacyjne, zauważyłem, że ciągle napotykam w nich na pewne podstawowe wartości. Jedna z najczęściej występujących dotyczy poszanowania osobowości pracowników, pobudzania indywidualnej inicjatywy, a w szczególności dotrzymywani słownych obietnic, co niestety rzadko się obecnie zdarza. Firmydziałające w różnych branżach – od usługowych do technologicznych, oraz producentów dóbr konsumpcyjnych – wszystkie jasno deklarują swoją wiarę w pracowników. Zachęcają wszystkich do aktywnego udziału, albo inspirują każdego do marzenia. Z tego olbrzymiego zasobnika wiedzy i twórczości wypływają w tych firmach innowacyjne idee, które systematycznie utrzymują je na szczytach sukcesu gospodarczego.
Wśród innych często wymienianych podstawowych wartości znalazły się uczciwość i nacisk położony na dążenie do najwyższej jakości. Śmiało można przyjąć, że trwanie przy tych podstawowych przekonaniach pomogło w budowaniu atmosfery dla rozkwitu innowacji.
Obsługa klientów, ciężka praca, ciągle samodoskonalenie, społeczna odpowiedzialność
– oto dalsze wartości, do których przykłada się wielką wagę w wielu firmach.
Zachęcając wszystkich do stosowania tych zasad w codziennej pracy, tworzą bezpieczną, przyjazną i znajomą atmosferę, w której pracownicy na wszystkich szczeblach dobrze czują się w firmie, przełamując tradycyjne bariery i uczestnicząc w wartościowy sposób w jej funkcjonowaniu.
Nie wystarczy zgromadzić grupę ludzi i oczekiwać, że będzie ona działała jako zespół. Trzeba znacznie więcej. Osobiste poglądy każdego członka zespołu na projekt muszą być powiązane z ostatecznym celem grupy roboczej w taki sposób, by wspólna wizja była siłą napędową zaangażowania wszystkich uczestniczących w przedsięwzięciu.
Moje badania i obserwacje, prowadzone wśród firm polskich od 20 lat, potwierdzają tezę, że ich kierownictwo ciągle wybiera strategię „piłki nożnej”. Czyli jak najkorzystniej dla siebie „kiwnąć” partnera ubierając to w formy prawne pod hasłem: „innowacyjne rozwiązanie biznesowe”.
Zdobądź się na odwagę
Graczy najwyższej klasy można odnaleźć w każdym zakątku świata biznesu i wszyscy oni mają pewną wspólną cechę: są gotowi śmiało podejmować ryzyko. Doskonale rozumieją, że osiągnięcie marzeń wymaga wyjścia poza to, co pewne. Więcej nawet: wydają się rozkoszować tą możliwością.
Ryzyko kojarzy się z finansami, jednakże moje doświadczenie uczy, że ta niepewność występuje w różnych formach. Ryzyko może obejmować zmianę w osobistym zachowaniu, stylu zarządzania lub gotowości do pokładania większego zaufania do partnerów biznesowych, współpracowników czy pracowników niższego szczebla. Ogólnie rzecz biorąc, jeżeli zespół chce osiągnąć szczyty w swej dziedzinie, musi godzić się z niepewnością i to wiele razy, zanim odniesie pełny sukces.
Działaj i ćwicz
Aktorzy, muzycy, sportowcy i inni, którzy występują przed publicznością, muszą ćwiczyć. W przeciwnym przypadku grozi im, że wprawią sami siebie w zakłopotanie i narażą na nieprzyjemne wrażenia widzów.
Tak samo jest w biznesie. Aby uzyskać najlepsze rezultaty na jakie ich stać, pracownicy firmymuszą być wszechstronnie i dokładnie szkoleni: potrzebują również pomocy innych bardziej doświadczonych członków personelu. Prócz tego, dla utrzymania pożądanego poziomu ich kompetencji, szkolenie nie może być zabiegiem jednorazowym, lecz musi być procesem ciągłym.
Niestety, bardzo wiele firm stosuje metodę szkolenia, którą można określić jako „rozpyl i módl się”, polegającą na „rozpylaniu” wiedzy szkoleniowej na ludzi i następnie na modleniu się, by ją „wchłonęli”. Tego typu niedbałe podejście stoi w całkowitej sprzeczności z tym co nazywamy „cyklem uczenia się”. Wszystkie firmy muszą więc zadać sobie pytanie: czy dajemy naszym pracownikom wystarczającą ilość właściwego rodzaju szkolenia?
Spraw, by twój słoń latał – planuj
Niezależnie od tego, jaka duże są zasoby firmy, postęp jej projektów zależy w ogromnej mierze od siły realizacji, a właściwe wykonanie wymaga wszechstronnego i szczegółowego planowania.
Zawsze istniały dwie podstawowe szkoły myślenia o twórczości w działalności gospodarczej. Pierwsza głosi, że trzeba dać badaczom i innym wewnętrznym innowatorom możliwie największą swobodę działania, pozwalając aby nowe pomysły i projekty rozwijały się własnym rozpędem przy maksymalnym zakresie niezależnego podejmowania decyzji. Drugie podejście wymaga mocnego ściągnięcia cugli, uczynienia z tworzenia pomysłów części procesów firmy i uważnego zarządzania tą dziedziną, tak samo jak i innymi jej częściami. Aby utrzymać koszty pod kontrolą trzeba sprawować ścisły nadzór nad samym procesem twórczym, wprowadzając sztywny dziewięcioetapowy regulamin zarządzania projektem. Jedynie dzięki wymaganiu od ludzi stosowania tej standardowej procedury można przekształcać marzenia w materialne produkty.
Wytyczne planistyczne
Źródło: „The Disney Way" B. Capodagli, L. Jackson, McGraw-Hill, 1999, USA
Uchwycić magię przy pomocy scenopisów
Jak wiele odkrywczych pomysłów, metoda scenopisu korzysta z prostej techniki – prezentacji wizualnej – i posługuję się nią w niepowtarzalny sposób, pomagając zespołom w rozwiązywaniu złożonych problemów działalności. Jest to uporządkowana procedura, mająca na celu uchwycenie myśli i pomysłów wychodzących od grupy uczestników. Ich myśli i pomysły są umieszczane na kartkach i następnie wyeksponowane na tablicy lub ścianie. Wynik, „pejzaż pomysłów” jest bardziej uporządkowany niż projekt burzy mózgów, a mimo to zachowuje on elastyczność potrzebną zespołom projektowym w miarę jak przechodzą one do kolejnych etapów rozwiązywania problemów i opracowania pomysłów.Scenopis jest twórczą i efektywną metodą uzyskiwania rozwiązań dla złożonych projektów – takich , które mogą sprawić przytłaczające wrażenie – ponieważ rozbija on poszczególne sytuacje na mniejsze, bardziej widoczne elementy i koncentruje uwagę grupy na szczególnych aspektach problemu. Kiedy idee i sugestie zostaną wyeksponowane np. na ścianie, gdzie każdy uczestnik procesu opracowywania scenopisu może się z nimi zapoznać i przesuwać je tak, jak uzna za stosowne, rozproszeniu ulega uczucie zakłopotania, które może stać na przeszkodzie przełomowym pomysłom.
Żadna inna technika planistyczna nie daje takiej elastyczności jak metoda scenopisu.Ludzie interesu wszelkiej rangi przykładają wielką wagę do spojrzenia w „szerokiej perspektywie” lub występowania z pełną rozmachu ideą. Rzadko jednak kiedy rozumie się fakt, że szczegóły nadają tej szerokiej perspektywie głębię, pozwalają przydać odpowiedniej ostrości wielkiej idei i zapewniają dumę z fachowego wykonania. Zwracanie uwagi na drobiazgi jest tym, co przekształca wizję w najwyższej jakości produkt lub znakomitą usługę.
Przywiązanie uwagi do szczegółów oznacza również mierzenie wyników. Pojęcie to wydaje się niemal elementarne, by o nim wspominać, ale wiele zespołów nadal nie zadaje sobie trudu, by oceniać wyniki, bądź też nie dba o to w ogóle. Dotyczy to zarówno stopni realizacji celów operacyjnych, jak i norm wyników czy zadowalania klienta.
W świecie Disneya wprowadzanie pomysłów i zarządzanie projektami jest dobrze zaplanowanym procesem.
Autor: dr Bogusław J. Feder